Obudziwszy się, postanowiłem, że
udam się na spacer do parku miejskiego. Kolejny dzień spędzony w opustoszałym,
ponurym dworze nie należał do moich ulubionych zajęć. Nie taki miałem plan na
dzień dzisiejszy. Przywdziałem najlepszy, elegancki strój jaki odnalazłem w
swej wiekowej szafie, pachnącej starym butwiejącym drewnem. Nie odczuwałem
potrzeby pożywiania się, gdyż zrobiłem to już się parę dni wcześniej.
Wyruszyłem więc w wampirzym tempie. Po jakiś 5min dotarłem w miejsce docelowe.
Zwolniłem kroku i począłem spacerować wśród nagich drzew. Początek pięknej
wiosny ma to do siebie, że nie jest tak radosny i cudowny jakby się nam
marzyło. Gałęzie są jeszcze bezlistne, puste i ponure, równie jak mój nastrój.
Rozmyślałem o swoim wampirzym życiu. Samotność dokuczała mi odkąd rozstałem się
z moją dawną partnerką. Nie rozumiała tego, że nie uznaję zabijania ludzi. To
było sprzeczne z moją egzystencją. Nagle moje rozmyślania przerwały rażące,
niebiesko-czerwone światła kogutów policyjnych i ambulansów. Niedaleko mnie
rozgrywała się scena morderstwa. Policjanci powoli ściągali z drzewa dwa zamordowane
i wyssane do ostatniej kropli krwi ciała cheerleaderek. W pewnym momencie
przyjechały dwa czarne auta. Pierwszy z nich Mercedes Benz należał do
burmistrza. Zaparkował przed jednym z radiowozów i wysiadł. Od razu ruszył w
kierunku funkcjonariuszy policji. Drugi samochód czarny Peugeot cabrio zatrzymał
się. Przez moment nikt z niego nie wyvhodził. W końcu wysiadła z niego niezwykle
piękna, smukła kobieta. Wyjątkowo atrakcyjna jak na śmiertelniczkę. Miała śliczną
kobiecą twarz, o słowiańskich rysach. Duże zielone kocie oczy przykuwały uwagę.
Do tego miała mały delikatny nosek i pełne słodkie usta. Jej długie czarne
włosy były ciasno wiązane w koński ogon, a skórę zdobiła subtelna opalenizna.
Ubrana była w czarną skórzaną kurtkę, jasne obcisłe jeansy, a na stopach miała
czarne wysokie szpilki bez palców, ozdobione ćwiekami. Wszystko to świetnie się
komponowało, a jej smukłe ciało z dużym jędrnym biustem, wyjątkowo kobiecymi
krągłościami i, długimi zgrabnymi nogami rozpaliło we mnie pierwotne żądze.
Niestety nie mogłem dłużej rozkoszować się jej widokiem. Zaraz za nią podążał
młody chłopak - prawdopodobnie student. Przystojny i wysportowany. Ubrany był w
czarny obcisły t-shirt, ciemne jeansy i brązowe kowbojki. Ale nie zaniepokoiło
mnie to, że jest z nią, ale to ze ów chłopak jest częściowo jednym z nas...
piątek, 28 marca 2014
wtorek, 25 marca 2014
ROZDZIAŁ I: Miasteczko Savannah
Rozdział został poprawiony.
Za wszelkie utrudnienia przepraszam i życzę miłego czytania :).
Siedząc przy stole w jadalni, rozmyślałam jak zorganizować sobie wolny czas. Po ostatniej walce z Wampirami w Nowym Jorku miałam dużo wolnego czasu. Wtem przyszedł do mnie fax:
"Andromedo Konstantin zwracamy się z pilną prośbą o przybycie do miasteczka Savannah. Nieśmiertelni wychodzą z pod ziemi. Dotychczas zanotowaliśmy śmierć jednego obywatela.
Mieszkańcy Savannah"
- Cholerne wampiry, czy one nigdy nie zdechną ?!
Wstałam od stołu i udałam się do sypialni, aby się spakować.
Wstałam od stołu i udałam się do sypialni, aby się spakować.
***
sobota, 22 marca 2014
PROLOG
Kiedy się zakładali, żaden z nich nie spodziewał się takiego
koszmaru. John zawsze uważał się za lepszego od nich, więc zręcznie podpuścili
go, by spędził całą noc na starym cmentarzu. Chcieli go tylko nastraszyć...Ot
zwyczajny studencki wybryk. A teraz John jest martwy. Znalazła go starsza
kobieta, która przyszła odwiedzić grób zmarłego męża. Leżał na poprzednim
grobie z ranami na szyi i nadgarstkach, na klatce miał wypisane : "NIEŚMIERTELNI
WYJDĄ Z POD ZIEMI I ZDOBĘDĄ ŚWIAT NA POWIERZCHNI". Policja podejrzewa grupkę
nastolatków czczących kult szatana, ale Ci którzy mieszkają w Savannah wiedzą
co nadchodzi i zrobią wszystko by sprowadzić wybrańca, który oddzieli dobrych od złych.
piątek, 21 marca 2014
Zwiastun
Wkrótce
Będziecie świadkami, nowego opowiadania.
Wampiry, wilkołaki, demony.
Miłość, namiętność, nienawiść i strach.
Wybranka o imieniu Andromeda.
Jej miłość wampirzy hrabia Olivier.
Jego okrutny brat Romulus, który chce zniszczyć świat ludzi.
John, student, który przez zwykły żart staje się dhampirem i nie chcąc zginąć, staje się asystentem wybranki.
Ich losy się splotą i będą musieli razem zapobiec klęsce, którą chce sprowadzić na świat okrutny król wampirów Romulus.
Czy Andromedzie uda się spełnić przepowiednie krwawego księżyca?
Klątwa Krwawego Księżyca.
Już wkrótce na blogu.
Nie przegap!
Subskrybuj:
Posty (Atom)